Według najnowszych danych udostępnionych przez Urząd Statystyk Narodowych (ONS) słaba sprzedaż odzieży w marcu przyczyniła się do stagnacji sprzedaży detalicznej.

Sprzedaż detaliczna w marcu zarówno pod względem wartości sprzedaży (kwota wydatków), jak i wolumenu nie zmieniła się w porównaniu z marcem (0.0%), co może wskazywać, że wzrost cen miał wpływ na nawyki zakupowe konsumentów.
ONS podało, że sprzedaż detaliczna pozostaje na zasadniczo niezmienionym poziomie drugi miesiąc z rzędu, przy czym wolumen wzrósł o 0.8% w skali roku do marca 2024 r., jednocześnie pozostając o 1.2% poniżej poziomu sprzed pandemii koronawirusa (COVID-19) w lutym 2020 r.
Dane udostępnione przez ONS ujawniły, że wolumeny sprzedaży wzrosły o 1.9% w ciągu trzech miesięcy do marca 2024 r. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. ONS wskazał, że było to następstwem niskich wolumenów sprzedaży w okresie Bożego Narodzenia dla sprzedawców detalicznych.
Kluczowe dane ONS z marca
- Spadki w sprzedaży żywności i poza siecią sklepową zostały zrównoważone przez wzrost wydatków na paliwo (3.2%) i artykuły nieżywnościowe, w tym ubrania (0.5%).
- Sprzedaż detaliczna odzieży i obuwia w sklepach tekstylnych wyniosła 0.5%.
- Wolumeny sprzedaży w sklepach non-food (suma sklepów z artykułami domowymi, odzieżowymi, gospodarstwa domowego i innych sklepów non-food) wzrosły o 0.5% w ciągu miesiąca, przy czym niektórzy sprzedawcy detaliczni zgłosili zwiększoną liczbę odwiedzających. Powiedziano, że jest to zgodne ze wzrostem liczby odwiedzających na głównej ulicy.
- Wzrosty odnotowano również w sklepach z artykułami używanymi (w tym antykami i domami aukcyjnymi), sklepach z narzędziami i meblami oraz sklepach odzieżowych.
- Sprzedaż internetowa pozostała na niezmienionym poziomie i wzrosła o 0.1% w ciągu miesiąca do marca 2024 r. oraz o 1.7% w ciągu roku.
- Sklepy z odzieżą tekstylną i obuwiem odnotowały 3.4% wzrost sprzedaży online.
Punkty widzenia obserwatorów branży detalicznej
Silvia Rindone, dyrektor ds. handlu detalicznego w EY UK&I, uważa, że okres wielkanocny nie przyniósł wzrostu sprzedaży, na jaki liczyli sprzedawcy detaliczni, a wolumen i wartość sprzedaży pozostały na stosunkowo niezmienionym poziomie już drugi miesiąc z rzędu.
Rindone powiedział: „W miarę jak zbliżamy się do miesięcy letnich, sprzedawcy detaliczni liczą na zmianę trendu, ponieważ rośnie zaufanie konsumentów. Najnowsze EY Indeks przyszłych konsumentów raport wykazał, że konsumenci są coraz bardziej świadomi tego, jakiej wartości szukają, co wykracza poza względy cenowe, obejmując także ogólny stosunek jakości do ceny; na przykład niedawny kryzys kosztów utrzymania spowodował, że znaczna część konsumentów przesunęła się w stronę produktów marek własnych.
„Jednakże w miarę jak inflacja cen żywności zacznie ustępować, różnica cenowa między produktami marek własnych a markowymi zmniejszy się, co sprawi, że niektórzy konsumenci powrócą do produktów markowych, które często oferują bardziej innowacyjne produkty”.
Zasugerowała, że sprzedawcy detaliczni muszą dostosować się do tych strategicznych zmian i aby utrzymać swoją atrakcyjność, produkty marek własnych muszą nadal oferować wyraźne korzyści cenowe.
Według niej sprzedawcy detaliczni muszą również zadbać o to, aby przejść na ścieżkę wzrostu, a nie ciągłego koncentrowania się na cenach, i zadbać o to, aby motywem przewodnim była ciągła poprawa, a nie jednorazowa transformacja.
Nicholas Hyett, menedżer ds. inwestycji w Wealth Club, powiedział: „Sprzedawcy detaliczni mieli bardziej ponury marzec, niż wielu się spodziewało, a ogólna sprzedaż pozostaje o 1.2% niższa niż przed pandemią. Domy towarowe pozostają obszarem szczególnej słabości, co nie jest dobrą wiadomością dla John Lewis, który ogłosił, że drugi rok z rzędu nie wypłaci swojej regularnej premii pracowniczej w tym miesiącu”.
Dodał, że te rozczarowujące liczby podsycą spekulacje, że Bank Anglii rozważy obniżkę stóp procentowych tego lata, choć nie są na tyle słabe, aby wymagać takiego ruchu. Powiedział: „Pozostawia to Wielką Brytanię ponownie w zawieszeniu”.
Matt Jeffers, dyrektor zarządzający ds. strategii detalicznej i doradztwa w Accenture w Wielkiej Brytanii i Irlandii, wyraził podobne odczucia, podkreślając, że po płaskim lutym sprzedawcy detaliczni z utęsknieniem wyczekują początku wiosny i świąt wielkanocnych.
„Biorąc pod uwagę niepewny obraz gospodarczy, konsumenci pozostają ostrożni w wydatkach. Zbliżając się do lata, po dwóch stosunkowo płaskich miesiącach, sprzedawcy detaliczni muszą zwiększyć swoje wysiłki, aby przyciągnąć i zatrzymać klientów. Ponieważ cena jest głównym zmartwieniem kupujących, marki muszą podkreślać wartość i jakość swoich produktów, aby wyróżnić się na konkurencyjnym rynku”.
ONS niedawno podało, że szacuje się, iż brytyjski produkt krajowy brutto (PKB) spadł o 0.3% w czwartym kwartale 2023 r. (od października do grudnia), co wskazuje na recesję spowodowaną zaciskaniem pasa przez konsumentów.
Źródło z Po prostu styl
Zastrzeżenie: Informacje podane powyżej są dostarczane przez just-style.com niezależnie od Cooig.com. Cooig.com nie składa żadnych oświadczeń ani gwarancji co do jakości i niezawodności sprzedawcy i produktów.