Firma zajmująca się sprzedażą ultranowoczesnej odzieży Shein chce zdywersyfikować swoją ofertę, wykraczając poza modę i akcesoria, a obejmując nią inne sektory konsumenckie, takie jak wyposażenie domu, kosmetyki i zabawki. Czy jednak jej się to uda?

Gigant ultra-szybkiej mody Shein chce zrobić coś więcej niż tylko sprzedawać ubrania. Mając już podbity rynek odzieży ekonomicznej – z wartością sprzedaży prawie dwukrotnie większą niż jej najbliższy konkurent, brytyjski detalista mody Primark w 2021 r. – firma z siedzibą w Singapurze skupia się na innych segmentach konsumentów.
Agencja Reuters podaje, że firma pojawiła się w panelach obok dużych firm, w tym Colgate-Palmolive, Hasbro i Suntory Beverage & Food w ostatnich miesiącach w ramach działań mających na celu zalegalizowanie jej na rynkach artykułów gospodarstwa domowego, kosmetyków i zabawek. Firma ma nadzieję działać jako dostawca rynku, umożliwiając stronom trzecim wystawianie swoich produktów w swoim sklepie w modelu podobnym do Amazon lub AliExpress.
Jaka jest zasadność propozycji ekspansji Sheina?
Ta usługa jest już dostępna na niektórych rynkach, w tym w USA i Wielkiej Brytanii, ale rozszerzenie jej na Europę pozwoliłoby firmie zachować otwarte opcje, ponieważ w USA zaostrzają się dochodzenia w sprawie jej rekordu praw człowieka i powiązań z Chinami. Umieszczenie uznanych zachodnich marek na swojej platformie może również pomóc w odsunięciu rozmów od tych kwestii, czego firma rozpaczliwie potrzebuje.
Firma w tym roku borykała się z problemami prawnymi, które rozpoczęły się od prób przeprowadzenia pierwszej oferty publicznej (IPO) w Stanach Zjednoczonych z powodu chińskiego śledztwa w sprawie jej sytuacji w zakresie cyberbezpieczeństwa, a w konsekwencji oburzenia ze strony USA.
W zeszłym miesiącu (kwietniu) Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA (DHS) został wezwany do zbadania sprawy Sheina pod kątem domniemanej „pracy niewolniczej” w swoim łańcuchu dostaw wraz z senatorem Marco Rubio (R-FL), którego ustawa o zapobieganiu pracy przymusowej Ujgurów (UFLPA) weszła w życie w 2021 r., twierdząc, że istnieją „dowody” na „eksport do Stanów Zjednoczonych towarów wytworzonych przy użyciu niewolniczej pracy Ujgurów”.
Rzecznik prasowy Shein powiedział wówczas magazynowi Just Style, że w firmie obowiązuje „polityka zerowej tolerancji dla pracy przymusowej”.
Firma również znalazła się pod lupą w związku ze swoim wpływem na środowisko. W lutym francuski parlamentarzysta skrytykował „jednorazowy model biznesowy” marki i wykorzystał to jako dźwignię, proponując klientom karę w wysokości 5 euro (5.42 dolara) za każdy zakup w ramach fast fashion.
Jednakże rzecznik prasowy Shein powiedział wówczas magazynowi Just Style, że firma odrzuca twierdzenie, jakoby podsycała kulturę mody „jednorazowej” i argumentowała, że jej „model biznesowy na żądanie rozwiązuje podstawowy problem niedopasowania podaży i popytu w tradycyjnym modelu przemysłu modowego” i umożliwia redukcję niepotrzebnych odpadów, a także oferuje dobry stosunek jakości do ceny klientom, którzy chcą mieć niedrogą i dostępną modę.
Shein ma teraz nadzieję wejść na londyńską giełdę, a zdywersyfikowany portfel i zielone światło od dużych marek – zwłaszcza brytyjskich – prawdopodobnie byłyby dla niej korzystne.
Shein ma oko na nowe rynki
Inną korzyścią dla Shein z ekspansji rynku byłby oczywiście wzrost. Jak dotąd zarzuty dotyczące środowiska i praw człowieka nie zniechęciły konsumentów, a firma odnotowała wzrost sprzedaży rok do roku o ponad 20% w pierwszych 10 miesiącach 2023 r. Jednak nawet bez zmian w zachowaniach konsumentów istnieją granice tego, jak duży może stać się Shein jako marka czysto fast fashion.
Pomimo wysokiej wyceny wynoszącej około 60 mld USD, nadal plasuje to firmę daleko w tyle za największymi internetowymi sprzedawcami detalicznymi. Cooig i Amazon mają szacowaną kapitalizację rynkową wynoszącą odpowiednio 181.7 mld USD i 1.9 bln USD, co stanowi kuszący cel dla Shein. Wyjaśniając atrakcyjność, analityk ds. odzieży GlobalData, Louise Deglise-Favre, mówi Just Style: „Shein wyraźnie koncentruje się na rozszerzaniu swoich możliwości rynkowych po ogromnym sukcesie na rynku odzieżowym.
„Po zdobyciu rynku mody szturmem wydaje się naturalne, że detalista chce skupić się na innych obszarach, takich jak uroda i towary powszechnego użytku, mając na celu konkurowanie z Amazonem, ale także z chińskim odpowiednikiem Temu. Shein odniósł już pewien sukces w przestrzeni kosmetycznej dzięki własnej marce Sheglam, więc rozszerzenie możliwości kosmetycznych za pośrednictwem swojego rynku wydaje się naturalnym kolejnym krokiem dla detalisty”.
Jakie marki będą sprzedawane w sklepie Shein?
Problemem Shein jest to, że chociaż konsumenci nie są zniechęceni jego praktykami, firmy mogą być. Deglise-Favre zauważa: „Brak przejrzystości Shein w zakresie praktyk ESG może sprawić, że niektóre marki będą wahać się przed dystrybucją na jego rynku”.
Chociaż dzielił scenę z dużymi markami, kilka z nich chciało zdystansować się od tego modowego detalisty. Reuters otrzymał od Hasbro i Suntory informację, że biorą udział w wydarzeniu w ramach ogólnych dobrych praktyk, a Suntory wyraźnie zaznaczyło, że nie planuje sprzedawać swoich napojów na targu.
Sektor kosmetyczny może dawać więcej nadziei. Podobno Shein współpracuje już z wieloma markami kosmetycznymi, w tym CeraVe, The Ordinary i Rimmel – ale atrakcyjność może być większa dla mniejszych marek.
„Marki zewnętrzne mogą również chcieć wykorzystać okazję do sprzedaży na rynku, który cieszy się dużym zainteresowaniem i rozgłosem, zwiększając w ten sposób swoją widoczność” – dodaje Deglise-Favre.
Źródło z Po prostu styl
Zastrzeżenie: Informacje podane powyżej są dostarczane przez just-style.com niezależnie od Cooig.com. Cooig.com nie składa żadnych oświadczeń ani gwarancji co do jakości i niezawodności sprzedawcy i produktów.