Zwróć uwagę na mężczyznę przed tobą. Przymocowuje do skroni białe urządzenie przypominające guzik, zamyka oczy i w milczeniu myśli o pytaniu: Co sądzisz o The Verge jako serwisie informacyjnym? Piętnaście sekund później jego telefon wyświetla powiadomienie wypełnione informacjami o wiarygodności informacyjnej The Verge.
To nie jest scena z filmu science fiction, ale prawdziwe wydarzenie na targach CES 2025.

Urządzenie nazywa się „Omi”, to przenośne urządzenie ze zintegrowaną sztuczną inteligencją od startupu Based Hardware. Potrafi „czytać w myślach”, choć wciąż jest na wczesnym etapie. Założyciel Nik Shevchenko ujawnił, że ma elektrodę i obecnie rozumie tylko jeden kanał.
Oprócz The Verge, inny portal medialny, Tech Crunch, również był świadkiem tego, jak Omi czytał myśli Szewczenki i przekazywał mu informacje o sobie, udowadniając, że „czytanie w myślach” nie jest z góry ustalonym procesem.
Shevchenko chce stworzyć urządzenie, które zrozumie, kiedy użytkownicy potrzebują pomocy, zrozumie i zapisze ich myśli, co pozwoli na prawdziwe „rozpoznawanie intencji”, a nawet „przewidywanie intencji”, co potencjalnie zmieni sposób interakcji użytkowników z inteligentnymi urządzeniami.
Jednak osiągnięcie tego celu może zająć dwa lata lub więcej. Obecna wersja Omi dostępna publicznie to po prostu inteligentny mikrofon, noszony głównie na szyi jak „naszyjnik”. Nieustannie nagrywa dźwięk i dostarcza użytkownikom przydatnych informacji i spostrzeżeń. Działa trzy dni na jednym ładowaniu i wymaga towarzyszącej aplikacji mobilnej.

Shevchenko twierdzi, że wbudowany asystent AI w Omi może zostać aktywowany bez słowa wybudzającego do interakcji. Podczas rozmowy z The Verge, Shevchenko mimochodem wspomniał, że chce poznać cenę Bitcoina, a w ciągu kilku sekund aplikacja telefoniczna Omi przesłała odpowiedź.

Jednak Omi nie zawsze przekazuje użyteczne informacje. Podczas demonstracji aplikacja Omi czasami nagle wyskakiwała powiadomienia, które po otwarciu okazywały się bezsensownymi klipami audio.
Oprócz dostarczania informacji, Omi może nagrywać, transkrybować i podsumowywać rozmowy. Posiada również sklep z aplikacjami, który pozwala Omi instalować aplikacje w celu uzyskania większej liczby funkcji, takich jak zapisywanie nagrań w usługach przechowywania w chmurze, takich jak Google Drive.

To podejście „ciągłego słuchania” naturalnie budzi obawy użytkowników dotyczące prywatności. Odpowiedzią Omi jest całkowite otwarcie kodu źródłowego, co pozwala użytkownikom sprawdzić, gdzie trafiają ich dane na platformie open source lub zdecydować się na przechowywanie ich lokalnie.
Platforma open-source pozwala również deweloperom budować aplikacje Omi lub modyfikować wbudowany model AI Omi, co pomaga Omi szybko iterować i aktualizować. Shevchenko ujawnił, że obecnie jest 5,000 wczesnych testerów pomagających udoskonalać możliwości Omi.
Niezależnie od tego, czy chodzi o wygląd Omi, przypominający kamień Go, czy o jego funkcję AI, która zawsze słucha, oba są bardzo podobne do sprzętu AI „Friend” wydanego w 2024 roku. W rzeczywistości Omi początkowo nosił nazwę „Friend”. W 2024 roku Shevchenko ostro oskarżył Frienda o kopiowanie koncepcji i nazwy jego produktu, ale teraz stwierdza, że Omi i Friend to „zupełnie różne produkty”, przy czym ten drugi jest tylko „jedną z funkcji” Omi.

Jeśli chodzi o narodziny tego sprzętu, Szewczenko podzielił się ciekawą historią: urodził się na bezludnej wyspie niedaleko Japonii i zawsze podziwiał i szanował gigantów branży technologicznej. Przez wiele lat Szewczenko wysyłał e-maile do takich osób jak Mark Zuckerberg i Elon Musk, szukając porad i wskazówek dotyczących przedsiębiorczości technologicznej, ale rzadko otrzymywał odpowiedzi. Dlatego Szewczenko postanowił stworzyć dla siebie „mentora”, który jest teraz znany jako Omi.
Co ciekawe, Omi ma obecnie aplikację o nazwie „Personas”. Wprowadzając X tweetów dowolnej osoby, możesz stworzyć jej personę AI. Shevchenko wspomniał, że od dawna jest w kontakcie z wersją Muska AI, a ten „Musk” udziela mu wskazówek, a nawet co miesiąc daje mu „podsumowanie”.
Poza funkcją „czytania w myślach” Omi ma większe ambicje. Shevchenko uważa, że obecne małe urządzenie jest tylko jego częścią, a ostatecznie Omi stanie się dużą platformą, nieograniczoną do konkretnych urządzeń lub aplikacji, i pojawi się na większej liczbie typów urządzeń.

W ciągu ostatnich dwóch lat na rynek wprowadzono wiele urządzeń wyposażonych w sztuczną inteligencję. Wiele z nich ma rzekomo zastąpić telefony i zmienić interakcje użytkowników. Użytkownicy mieli jednak trudności nawet z zapytaniem o pogodę.
Omi ma również znaczące cele, ale jego podejście jest bardziej pragmatyczne. Shevchenko uważa, że Omi jest pozycjonowane jako urządzenie pomocnicze do telefonu, mające na celu poprawę wydajności, a nie stanie się iPhonem ery AI.
Jednak Szewczenko ujawnił również, że firma przeznaczy 150,000 XNUMX dolarów na promocję Omi, a niektóre filmy promocyjne, które już pojawiły się w sieci, zdają się wyolbrzymiać obecne możliwości Omi, a wielu użytkowników w komentarzach wyrażało wątpliwości i niezadowolenie.

Przynajmniej na razie Omi może być używane jako proste urządzenie rejestrujące AI z potencjałem do dalszych ulepszeń. Dzięki wsparciu społeczności open-source może eksplorować bardziej unikalne zastosowania, co czyni je bardziej rozsądnym niż inne urządzenia AI, które są ledwo użyteczne i wymagają od programistów stopniowego ulepszania jego funkcji.
Oczekuje się, że obawy dotyczące prywatności związane z ciągłym nagrywaniem przez Omi oraz potencjalne problemy etyczne, jakie mogą kryć się za przyszłymi funkcjami „czytania w myślach”, zostaną w pełni omówione i rozwiązane w trakcie stopniowego procesu udoskonalania.
Oprogramowanie Omi jest już dostępne dla deweloperów w cenie 70 USD; wersja konsumencka zostanie wydana w drugim kwartale 2025 r. w cenie 89 USD, co czyni je bardziej opłacalnym rozwiązaniem w porównaniu z innym sprzętem AI w cenie porównywalnej ze smartfonem.
Źródło z ifanra
Zastrzeżenie: Informacje podane powyżej są dostarczane przez ifanr.com, niezależnie od Cooig.com. Cooig.com nie składa żadnych oświadczeń ani gwarancji co do jakości i niezawodności sprzedawcy i produktów. Cooig.com wyraźnie zrzeka się wszelkiej odpowiedzialności za naruszenia dotyczące praw autorskich do treści.